Jak się ucieszyłam, że ten basior nas uratował! Zdziwiłam się jednak, że to nasz brat... Kiedyś, jak byłyśmy jeszcze bardzo małe nas odwiedził, ale pamiętam to jak przez mgłę. W każdym bądź razie, dobrze wiedziec, że mogę liczyć na swojego brata.
-Wypadałoby powiedzieć rodzicom o waszych wybrykach...-mruknął Silver.
-Nie! Nie! Prosimy!-zaczęłyśmy błagać go.
-No, dobrze.-odparł po chwili.-Ale..
Zamarłyśmy. Nie miałyśmy go czym przekupić...
-Jakie miałyście miny!-zaczął się śmiać, a my razem z nim. Po chwili przyszła jakaś wadera.
-Kto to?-spytała nieznajoma.
-To moje młodsze siostry, Dakota i Alexia.-powiedział.-A to Patty-pokazał na waderę.
-Miło mi.-Patty podała nam łapę i się uśmiechnęła.
-Chyba pora odprowadzić Was do rodziców. Chodźcie. A ty tu poczekaj, dobrze Patty?
-Dobrze.
Ja i Dako poszłyśmy za Silver'em i miałyśmy nadzieję, że na prawdę nic nie powie rodzicom. Doszliśmy do jaskini mami i taty, ale ich tam nie było... Nagle za naszymi plecami usłyszeliśmy:
-Dzieci! Gdzie byłyście!
To był tata. Wyściskał nas i o wszystko wypytał. Na szczęście Silver przygotował sobie podczas drogi jakąś dobrą wymówkę.
-To prawda?-spytał tata.-Pobiegłyście za jakimś motylkiem i wpadłyście na brata?
-Tak, to prawda. Nie wierzysz nam?-Dako zrobiła piękne oczka.
<Tato?(Akimitsu) Wierzysz swym dzieciom? :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz