czwartek, 14 lutego 2013

Od Arisy C.D. historii Akimiego

Gdy zobaczyłam ten napis na niebie... Zaniemówiłam... Zawsze marzyłam, by dostać jakiś niebanalny prezent na walentynki, a to było najlepsze, co mogłam wymarzyć. Pocałowałam Akimiego, ponieważ ja, zajęta opieką nad szczeniakami, nic dla niego nie miałam...
-Ale ja nic dla ciebie nie mam...-szepnęłam.
-Wystarczył mi ten pocałunek,-odparł mój partner. Podał mi łapę i spacerowaliśmy w świetle księżyca jak młodzi, zakochani nastolatkowie. Baaardzo późno wróciliśmy do jaskini, dobrze, że Dako i Alexia są już dość samodzielne... Słodko spały, a my podziękowaliśmy Rebece, że ich upilnowała. Zasnęłam wtulona w ukochanego i uznałam, że mam życie idealne... Mam nadzieję, że już zawsze tak będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz