środa, 6 lutego 2013

Od Arisy C.D. historii Miraly

Miraly ma rację, najwyższy czas powiedzieć Akimitsu, że urodziłam... Nie będzie to proste. Mam nadzieję, że się ucieszy, ale jeśli nie... Nie bardzo wiem co zrobię. Tak więc, trwając w rozmyślaniach wzięłam dzieci i doszłam do jaskini mojej i mojego partnera. Akimi leżał najspokojniej na świecie, a ja wiedziałam, że zaraz mu ten spokój zburzę.
-Wróciłaś!-krzyknął radośnie. Zaraz potem zrobił dziwną minę widząc dwie, małe wadery na moich plecach.
-Co to za szczeniaki?-spytał.
-Nasze.-odparłam cicho.
-Nasze?-powtórzył głucho.
-Tak. Urodziłam je w drodze powrotnej.-powiedziałam głośno i wyraźnie.-I jak zapewne wiesz, one są też twoimi dziećmi.
-Tak.-odparł, podrapał się w głowę, a następnie powiedział:

(Akimi? Sorry, że tak mało, brak weny ;/)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz