Gdy rozmawiałyśmy do jaskini wszedł Remus i zapytał:
-Co tu robicie, dziewczyny? - Gdy to powiedział Bel wyznała mu że jest w ciąży.
-Znaczy...Serio? - Spytał zaskoczony
-O rany... - Szepnęłam.Podeszłam do niego i trzepiąc nim powiedziałam - Jesteś ojcem!
-Chyba do niego dotarło, bo wyszedł z transu otrzepał się i powiedział:
-To super!Cieszę się! - Biegał w okół Bel i krzyczał radośnie:
-Będę ojcem! Będę ojcem! Będę ojcem! - Bella śmiałą się razem z nim i w końcu się uspokoił.
-Dobra, gołąbeczki ja was zostawiam samych byście się nacieszyli tą chwilą. - Gdy już
powiedziałam wszystko co miałam powiedzieć pobiegłam do aleii drzew.Rozmyślałam nad tym,
czy rodzice mnie jeszcze kochają, czy o mnie pamiętają i wspominałam wspólnie spędzone chwile
z nimi.Zobaczyłam że zbliża się do mnie Bella.Jej twarz była zaniepokojona, podeszła do mnie
i spytała:
<<Bel o co mnie chcesz spytać?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz