Nie wierzyłam w moje szczęście! Zostałam przygarnięta przez bardzo miłe
wilki. Ich dzieci też są bardzo fajne! Nie wiem czemu, ale wydaje mi
się... Że najlepiej dogaduję się z Justinem. co prawda, z dziewczynami
też... Po południu poszłam na polankę. Tak spotkałam jakiegoś
szczeniaka. Podeszłam do niego.
-Hej! Jesteś nowy?-spytałam.
-Tak... Ty też?
-Aha -odpowiedziałam z uśmieszkiem- Jak masz na imię? Bo ja Patty.
-Jestem Silver.
-A powiedz... Tu się urodziłeś? Bo mnie przygarnięto.
-Kto Cię przygarnął?
-Bella i Remus.
-Kto?-spytał.
-Para, która ma czwórkę szczeniaków.
-AA... Fajnie jest?
-Fajnie?! Superowo! Chcesz się bawić?
Po chwili ganialiśmy się do utraty tchu. Po kilku godzinach zrobiło się ciemno. Bella mnie zawołała.
-Powiedz, zostaniemy przyjaciółmi?-spytałam.
<<Silver?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz