Wstałam rano i kątem oka zauważyłam że Bella rozmawia z Arisą.Obserwowałam je i zauważyłam,
że w pewnym momencie Bella łapie się z brzuch.Myślałam "Brzuch ją boli?", "Najadła się czegoś?"
lub najgorsza, a za razem radosna myśl "Bella jest w ciąży?!".
Wstałam i gdy byłam na miejscu Isa już odchodziła, ale jednak ją dogoniłam.
-Isa, o czym rozmawiałaś z Bellą? - Spytałam spokojnym, aczkolwiek ciekawskim głosem.
-Przepraszam cię Mira, ale obiecałam Bel że nic nikomu nie powiem. - Jej głos był stanowczy.
-Trudno.Jednak nie chciała bym się dowiedzieć o tym jako ostatnia. - Gdy to powiedziałam,
biegłam już w kierunku Jaskini basiora i wadery.Weszłam i akurat była sama.Siedziała
wpatrzona w ścianę, basior był na pewno na polowaniu.Podeszłam do niej i zapytałam spokojnie:
-Bel, o czym rozmawiałaś z Isą.Chciała bym się dowiedzieć.- Gdy to powiedziałam odwróciła
głowę w moją stronę i powiedziała:
<<Bella powiesz mi o co chodzi?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz